5/19/2016

weekend majowy | matt

Witajcie kochane po bardzo, bardzo długiej przerwie! :)
Co u Was? Jak Wam minął bardzo długi weekend majowy? Może ktoś z Was pisał maturę? Przyznam szczerze, że przez ostatni czas mam niesamowitego lenia, myślę, że pogoda może mieć na to jakiś wpływ!

W skrócie opowiem wam jak minął mi mój weekendzik majowy. Kontrast między leniuchowaniem, odpoczynkiem a odrobiną pracy. Na początku maja zajęłam się pracą dodatkową- zdarzało sie być bardzo, bardzo śmiesznie- pare osób nawet zrobiło sobie ze mną zdjęcie! Co jak co, ale suknię miałam cudowną, zresztą będziecie mogli ocenić sami.. a później zajęłam sie przygotowywaniem urodzinowej niespodzianki dla mojego chłopaka Mateusza, w której pomógł mi jego przyjaciel - dodam, że był totalnie zaskoczony, można więc uznać, że niespodzianka się udała!(niżej dodam zdjęcia prezentów) 
Poza tym, w Lublinie już na początku maja zaczęły się Juwenalia - korowód, w którym oczywiście braliśmy udział, koncerty Sobota, Zenek, HappySad, Grubson.. sami wiecie jak to jest.. :)
Zrobiliśmy sobie z Mateuszem wycieczkę rowerową (ponad 10km, ufff)  nad Zalew Zemborzycki, a tam odwiedziliśmy plac zabaw na którym około 9 może 10 miesiecy temu narysowaliśmy kredą/kamyczkiem nasze inicjały na wieżyczce, nie uwierzycie.. ale napis przetrwał, był ledwo widoczny, ale jednak. Cudowne uczucie - korzystając z okazji pobawiliśmy się tam trochę :P


work, work, work 



Kartkę przygotowywałam w sumie około dwóch dni. Nie mogłam się zdecydować jakie zdjęcia wybrać, które gdzie przykleić, co napisać, jakim sposobem (typowa kobieta) , a w skrócie wyglądało to tak:




aaa to prezenciki! ->






A teraz czas na dalszą część postu! Mianowicie.. matowe pomadki w płynie! (Spełniam powoli moją wishlistę :) hihi) 
Zakochałam się w matowych produktach. Choć na razie mam tylko jedną pomadkę - ( czekam na przesyłkę w której znajduję się druga krwiście, czerwona) Moja pomadka to: Longstay Liquid Matte Lipstick - Matowa pomadka do ust w płynie z Golden Rose.
Wybrałam kolor pod numerkiem 10, choć zastanawiałam się długo nad numerkiem 5. 









Opakowanie pomadki jest bardzo proste, ale nieco grube.
 Aplikator jest bardzo wygodny - patyczek zakończony jest bardzo miękką gąbeczką - moim zdaniem nabiera się na nią za dużo produktu, ale to w sumie żaden problem! 
Pomadki znajdziecie w sklepach Golden Rose, możecie je również zamówić na stronie internetowej. Mają intensywny zapach, ale jest on bardzo przyjemny. :) Kosztują 19,90, a ich pojemność to 5,5ml. :) Pomadka na moich ustach utrzymuje się kilka godzin - z posiłkami i piciem, po paru godzinach zaczyna się 'zmywać' od wewnętrznej strony ust. Czuć na początku jej delikatną lepkość - z czasem zastygania produktu znika. Nie wysusza ust, przynajmniej mi. Mogę z czystym sumieniem jak najbardziej polecić Wam ich pomadki. Jak dla mnie rewelacja, zastanawiam się właśnie nad zakupem drugiej z tej serii, a tu parę zdjęć:





Na pierwszym zdjęciu na rękę pada światło słoneczne, na drugim zaś światło w sklepie GR - widać różnice, prawda? :)










Na koniec pochwalę się kilkoma moimi zdjęciami z użyciem matowej pomadki :)






Albo mi się wydaje, albo kreski i ta szminka to idealne połączenie, jak myślicie? :)







Zapraszam na instagrama ->   <klik>
oraz snapa ->  roxii_oki


4 komentarze:

  1. Moim zdaniem Twój blog jest:
    - interesujący
    - pisany z sercem dla odbiorcy
    - przejrzysty
    Bardzo mi się podoba :)
    Masz dobry styl pisania, bezpośrednio odbierany przez czytelnika.
    Kolorowe i śliczne zdjęcia dodają błysku całemu blogowi.
    Powodzenia na dalszej karierze bloggera.
    Pozdrawiam: misia :D
    Zapraszam do mnie i proszę o Twoją opinie:
    http://bella-and-cullenowie.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe pomadki, wygodne w użyciu jak błyszczyki, a jednak matowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam wszystko, co jest matowe, fajnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post, a szminka ma cudny kolor. Chcę!

    OdpowiedzUsuń